Daani Daani
920
BLOG

Walka III RP z Legionistami? Sojusz PIS,PO i SLD ....

Daani Daani Polityka Obserwuj notkę 33
    O walce o Oleandry- skad w 1914r wyruszyła Pierwsza Kompania Kadrowa pod wodza  Józefa Piłsudskiego-słyszałam  troche od sp. Anny Walentynowicz. Stała Ona "murem stała za" Krystianem Waksmundzkim, przewodniczacym Zwiazku Legionistow Polskich, organizacji kombatanckiej ,ktora ze skladek czlonkowskich przed wojną wybudowała budynek na Oleandrach, gdzie mieści sie obecnie Muzeum Czynu Niepodległosciowego, ktore  nie jest dofinansowywane z budzetowych srodków jak inne tego typu placówki w kraju. Pytanie, czy sa w ogole  placowki o podobnej randze.... Miedzynarodowka skrzetnie uwija sie przy takich symbolach...Nawet jesli wyrwą te symbole, to swoja bolszewicka naturą nie zmienią ich tresci, chocby powiesili 100 Leninow na Oleandrach,jak na II Bramie Stoczni Gdanskiej.Polacy przetrwali 123 lata niewoli i stworzyli fantastyczne panstwo, ktore podnioslo Polske na wyzyny kraju prawdziwie europejskiego.Polske -II RP starsi wspominaja jako cos wspaniałego, ale oczywiscie zdrajcy i agentura nie wspominala jej dobrze,bo Bereza Kartuska nie  spelniala ich agenturaalnych oczekiwań co do komfortu  i aprowizacji oraz  wolnej przestrzeni wokól ich pryczy.

 Dlatego takwazne jest upublicznienie sytuacji Zwiazku Legionistow Polskich,stowarzyszenia na nowo zarejestrowanego w 90r i prowadzacego Muzeum Czynu Niepodległosciowego w miejscu,skad wyruszyla po zwyciestwo Pierwsza Kompania Kadrowa.Bez srodkow finansowych od  Panstwa,ktore powinno wesprzec taką instytucje KULTURY NARODOWEJ jak Oleandry!  nekani procesami o wywlaszczenie z budynku, ktory sami budowali przed wojna -czlonkowie  Zwiazku Legionistow Polskich  ,ktorzy wybrali komendanta ZLP Krystiana Waksmundzkiego, starsi ludzie -nie chca oddac swojego budynku,boja sie widocznie wpuszczac kolejnych prowokatorow i nasłanych funkcyjnych delegatow do budynku, w ktorym mialam okazje przebywac podczas Konferencji  "W Trosce o Dom Ojczysty",/ zorganizowanej przez sp. Anne Walentynowicz pod koniec l. 90. w lipcu./

 Pamietam Pana Waksmundzkiego,ktory siedzial za stolem prezydialnym obok sp. Anny Walentynowicz, nawet mialam okazje krotko z nim porozmawiac, kiedy Pani Anna przedstawiala mnie Komendantowi Zwiazku Legionistow Polskich Panu Waksmundzkiemu.
Nie zostalam tam do konca dnia, ani dluzej z powodu strasznych upalow krakowskich-lato bylo gorace.Wyjechalam pospiesznie.....Pani Annie[+10-04-10 Smoleńsk] zrobiłam wtedy chyba przykrość... Teraz to naprawiam, kiedy juz jej od 4 lat nie ma, a widok tych oddanych Polsce patriotow rozważających ,co może słuzyć Ojczyznie-mam w oczach do dzis...Wtedy przeszkadzał mi upał i duchota. Im -duzo starszym ode mniei w nie najlepszej kondycji nic nie przeszkadzało, by zorganizować te konferencję /dla idei!, dać z siebie coś Ojczyznie ,troszczyć sie o jej sprawy..... I co ich za to spotkało?....
Oni debatowali do konca na tej chyba dwudniowej konferencji "W trosce o Dom Ojczysty."...Bardzo Ich podziwialam,bo temperatury siegaly 40 kilku stopni i plus do tego krakowska duchota i żar lejacy się z nieba obezwładniał ,a sprawy Ojczyzny schodziły na dalszy plan. Nie dla Nich.  Nie dla Anny Walentynowicz,Krystiana Waksmundzkiego i wielu innych zgromadzonych tam osob....

 .Wracajac do tematu....
 
              Ze wzgledu na zły stan budynku i brak srodków na dzialalnośc-rozpoczeła sie nagonka na władze ZLP i akcja propagandowa ,ktorej celem jest odebranie ZLPtego  budynku, ktory-jak wspomniałam- Legionisci , ktorzy byli wsrod zakladajacych w 90r ZLP na nowo- zbudowali ze swoich własnych pieniedzy.
                 Wladze SLD-owskie Krakowa -i jak widac przerózne inne kręgi-maja chrapkę na to miejsce i zapewne-jak mozna przeczytac u autora,ktorego teksty /fragmenty/zamieszczam ponizej z blogu znalezionego w sieci przerażajacego opisu  walki tego pana z PZL  o Oleandry-bedą chciały po swojemu, po  SLD-owsku, urzadzic to miejsce Pamieci i Chwały antybolszewickiego Czynu Niepodległosciowego.... /wzorem Stoczni Gdańskiej, gdzie wpakowano / gdańskie wladze PO/Lenina na powrot na Brame nr II/na szczęście zerwanego stamtąd przez związkowcow w 2012r w rocznice Porozumien Gdańskich z 80r-oraz wzorem Europejskim Centrum Solidarnosci /co to jest własciwie? z szefem Irakijczyko-Polakiem z.... Berlina. W tym miejscu-w Stoczni Gdanskiej narodziła sie  w 80 r Solidarność Narodu Polskiego i ta solidarność trwa. Falszywy entuzjazm i proby nieudane zawlaszczania symboliki "Solidarności" przez ludzi,ktrzy sa uwazani przez autentycznych bohaterow za zdrajców sprawy i oportunistow,a czesto takze agenture /jak uwazala sp. Anna Walentynowicz" agenture w Solidarnosci,a potem w "złotych klatkach" w czasie krotkiego internowania w czasie stanu wojennego,gdzie do stolu uslugiwali im kelnerzy. Reszta to Jamers-owie Bond-owie stanu wojennego, typu "Złapali go i uciekł,ale wszyscy inni wpadli." U&śpiony zapewne obietnicami Tuska pan przewodniczacy neo-Solidarnosci Piotr Duda,zapewne da znac o swym istnieniu z okazji kolejnego niewlasciwego biletu wizytowego wręczonego mu nie w pore  na ich uroczystosci.... ZLP -jak widac nie chce miec nic do czynienia z delegatami "okrągłego stołu" i tak samo odnosiłby sie do nich Marszałek Józef Piłsudski,chociaż On -jak zwykle aktywny-wykazałby swoja skutecznosc.
Nie ma złudzeń.Na koncu tej notki ...przemawia.To Jego głos-Marszałka Polski Jozefa Piłsudskiego Wskrzesiciela Niepodległej .
 

 
            Sprawa Oleandrów w 100-rocznice wymarszu I Kompanii Kadrowej warto sie na powaznie zainteresować , poniewaz na oczach milczacego społeczenstwa dokonuje sie akt wywłaszczania-a wczesniej dyskryminowania-brak subwencji panstwowych!- tych, ktorzy wywalczyli Polsce niepodległość-Najdzielniejsi z Dzielnych- i za wlasne pieniadze budowali Narodowi te bezcenna pamiatke.I to część z nich,ktora dozyła do 1990r wystapiła o rejestracje ZLP,co zreszta,jak wynika z orzeczenia NSA było obowiazkowe,by ZLP mogl zaczac dzialać.Własnie mija 100 lat od czasu, kiedy "leguny"śpiewali dumnie : " Nie chcemy juz od was uznania, ni waszych mow ,ni waszych łez.Skonczyly sie dni kołatania do waszych serc ,do waszych kies..."
Oleandry ....wielki wyrzut  sumienia Narodu!!!
http://www.youtube.com/watch?v=gSL6Gfvfc0A
/W 1990r ZLP /zdelegalizowany w l.40/ rejestrowali czlonkowie przedwojennego ZLP,a mimo to sądy III RP  nie uznały ciagłosci Zwiazku i odebrały im budynek. Jak to sie ma do ciagłości np. obywatelstwa polskiego i roszczeń kombatanckich neo-obywateli ze swiata ,nie poslugujacych sie jezykiem polskim/ nie ma takiego podobno wymogu,nawet nie musieli sie  neo-obywatele nawet urodzic w Polsce, a prawo do świadczen kombatanckich  ok. 100 euroi jako osob represjonowanych /nawet dzieci, ktore nigdy nie byly w Polsce!/posiadaja wg wlasnie uchwalonej noweli Ustawy o kombatantach o Osobach Represjonowanych  przez parlamentarzystow /prawie wszystkich !/a skad na to wezma?!/ i podpisanej przez prezydenta RP.
W przypadku własnego budynku za ich wlasne skladki ....ciagłosci sądy III RO się nie dopatrzyły.Sądy wszystkich instancji.
  link do postanowienia NSA .
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/5C54195AE0
/.../W ocenie organu, art. 54 ust. 1 ww. ustawy nie pozostawia wątpliwości, iż dotyczył on stowarzyszeń działających w dniu wejścia w życie tej ustawy, o uregulowanym stanie prawnym i faktycznym. Ustawa nie zawierała natomiast regulacji przewidującej tryb postępowania, który pozwalał na doprowadzenie do zgodności treści wpisu w rejestrze ze stanem prawnym w sytuacji, gdy skutkiem stwierdzenia nieważności decyzji o likwidacji, stowarzyszenie "odzyskiwało" swój byt prawny ze skutkiem ex tunc. A zatem skoro decyzja Ministra Spraw Wewnętrznych stwierdzająca nieważność decyzji w sprawie likwidacji stowarzyszenia została wydana w dniu 19 marca 1990 r., to w dniu wejścia w życie ustawy, tj. 10 kwietnia 1989 r. Z. L.P. nie działał w rozumieniu art. 52 ust. 1 omawianej ustawy, a faktycznie i formalnie nie istniał. Koniecznym jest zatem ustalenie, w jaki sposób (przy przyjęciu, iż wobec istnienia stowarzyszenia, brak jest przesłanek do jego powtórnej rejestracji) stowarzyszenie mogło doprowadzić do ujawnienia faktu swojego istnienia we właściwym rejestrze, gdyż ani postępowanie naprawcze, ani likwidacyjne przewidziane w ustawie nie mogło spowodować takiego skutku.
Z tych względów, organ odwoławczy uznał, że postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Krakowie z dnia 3 sierpnia 1990 r. o wpisaniu do rejestru stowarzyszeń stowarzyszenia pod nazwą "Z.L.P." jako kontynuacji związku istniejącego od dnia 30 maja 1918 r. z siedzibą w K. z zastrzeżeniem wyłączności nazwy, miało charakter porządkujący, a jego sentencja nie może być odczytywana w oderwaniu od kontekstu prawnego i stanu faktycznego leżącego u podstaw jego wydania. Sąd nie dysponował bowiem innymi, proceduralnymi możliwościami ujawnienia w rejestrze faktu istnienia "reaktywowanego" stowarzyszenia, jak tylko przez wydanie orzeczenia o jego rejestracji i w ten sposób przywrócenia zgodności wpisów w rejestrze.
/.../. A zatem taki stan sprawy przemawia za przyjęciem, że ZLP z siedzibą w K. zarejestrowany w 1990 r. jest osobą tożsamą ze związkiem zarejestrowanym w 1923 r.
Przy czym, w ocenie organu odwoławczego powyższe potwierdza treść odpisu z rejestru stowarzyszeń, jak również postanowienia statutu, który w § 77 ust. 3 stanowi, że Związek posiada ciągłość prawną od dnia 30 maja 1918 r. Natomiast bez znaczenia pozostają rozbieżności w datach co do początku istnienia związku, skoro dotyczą one tego samego podmiotu. Podkreślił również, iż z wnioskiem o rejestrację w 1990 r. występowały osoby które były członkami Z.L.P. istniejącego od okresu międzywojennego, a przy uwzględnieniu znacznego upływu czasu oraz faktu II wojny światowej, niezasadne byłoby oczekiwanie, iż z wnioskiem rejestracyjnym wystąpią wyłącznie członkowie zlikwidowanego stowarzyszenia./.../
  http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/785165,krakow-poszli-do-sadu-by-wyrzucic-komendanta-z-oleandrow,id,t.html
Władze miasta Krakowa chcą od komendanta ZLP Pana Krystiana Waksmundzkiego 2,2 miliona czynszu /za lata wstecz !/ po odebraniu ZLP budynku 1700m2 przez sądy IIIRP, ktory Legioniści rejestrujacy w 90r   ZLP-zbudowali za własne składki! przed wojną !
  Sojusz PIS-u z PO /Klich?..../i SLD z Krakowa przeciw legionistom.....?

./http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2014/05/
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/09/08/wpis-komemoratywno-merytoryczny/comment-page-

 1/#comment-26
Komentarze Napisz komentarz →/Napisałam:
~Danka
4 lipca 2014 o 21:47
Twój komentarz oczekuje na moderację. 
Intrygancie, wtyko? Sad uznal ,ze w 90r Zwiazek Legionistow Polskich zakaldali byli czlonkowie ZLP sprzed wojny. To oni wybrali Pana Waksmundzkiego na Przewodniczacego ZLP i to on ma prawo decydowac,a nie intryganci i lewactwo farbowane.Budynek nalezy do ZLP ,bo powstal z ich skladek,tych samych Legionistow, ktorzy wybrali Waksmundzkiego.To ich wlasnosc.

 
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/08/
 /..../
. W uzasadnieniu wspomnianego wyżej wyroku, sąd stwierdza, iż z powodu zarejestrowania się w KRS w roku 1990, Związek Legionistów Polskich nie jest tożsamy z organizacją o tej nazwie działającą przed 1939 roku (nie ma ciągłości prawnej). Jednakże decyzja taka w żaden sposób nie może być uznana za próbę likwidacji stowarzyszenia, które jest zarejestrowane sądownie i normalnie funkcjonuje. Nie da się w świetle polskiego prawa zlikwidować stowarzyszenia at hoc. /.../ /dAANI:Nieprawda! /LINK Z NSA/

/.../
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/Nie-tylko-ZLP,2,ID478463628,n
 
/.../
b) każda organizacja będąca w tak kiepskiej sytucaji jak ZLP przyjęłaby pomoc z otwartymi ramionami i przysłowiowym pocałowaniem ręki. Jak widać – nie organizacja pana KW.

Człowiek coś sobą reprezentujący musi dbać o wizeruenk i takich rzecz, jak powyższa swoim nazwiskiem firmować nie może. I to własnie była moja szkodliwa działalność na rzecz ZLP, z powodu której pan Waksmundzki postanowił się mnie pozbyć. /.../
/.../Jednakowoż chciałem zwrócić uwagę, że pismo powyższe stanowi absolutne kuriozum bez precedensu. Oto grupa osób /zwiazana z autorem, kompletnie nielojalnym,a wiec uznawanym za niebezpiecznego przez wladze ZLP / niemalże BŁAGA o możliwość zrobienia czegoś pożytecznego dla kogoś ZA DARMO i mimo to i tak nie zostaje jej to umożliwione.  / Daani: Coś takiego..../
/Autor zamieszcza apel ZLP-fotokopię/..../.../Szczególnie chodzi mi tu o ostatni akapit. Istotnie, Muzeum nie otrzymywało żadnej pomocy. Jak widać – na wyraźne życzenie jego władz. I to też pozwolę sobie pozostawić bez komentarza… /Daani:"Ta "pomoc" jest widoczna w tym tekscie autora.Broń Boze kazdego od takiej "pomocy"! I ten paqn chce prowadzic Oleandry?/
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/08/
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/03/
Jeszcze kiedy moje stosunki z władzami ZLP jako tako się układały ostrzegłem, że jeśli ja odejdę (lub zostanę wyrzucony siłą)

 zadbam o to, ażeby nikt inny nie przyszedł na moje miejsce i żeby już nikt nigdy nie zaufał pięknym słowom pana Waksmundzkiego,

  /.../W dodatku wśród władz ZLP nie ma nikogo, kto choć w podstawowym stopniu umie korzystac z komputera, a co za tym idzie – Internetu./.../

  /  Daani:Z miłą checia pomogłam Legionistom i zobaczą, że Ci, ktorzy znali Matke Solidarnosci Anne Walentynowicz,od ktorej wszystko sie zaczęlo w 80r,a ktora Pan Waksmundzki goscił,udzielił Jej mozliwosci przeprowadzenia konferencji "W Trosce o Dom Ojczysty",uzyczył pomieszczeń-nie będą patrzec na to ,co sie dzieje be3z reakcji. Musi byc tego rezonans.Wielu jest zastrachanych, wielu przekupionych,ale odezwa sie wkrotce, bo zle im z tym.....Daani/

 
       Cd.    Dawniej starałem się wykorzystać potężne narzędzie jakim jest sieć dla dobra ZLP. Z tego też powodu od 2008 roku to ja rozsyłałem zaprosznia na Zlot do kilkuset szkół w Polsce i to ja byłem twórcą listy mailingowej. /.../Nie trudno się zatem domyślić, że wiedząc kto otrzyma zaproszenia od ZLP

  postanowiłem ostrzec dyrektorów i nauczycieli. Nie sądzę, żeby ZLP był w stanie wysłać za pośrednictwem poczty i faksu zaproszenia do wszystkich placówek oświatowych, do których wysyłałem je ja, ale cóż…

  Conajwyżej szkoły które nie zostały zaproszone zignorują moje ostrzeżenie, lub stwierdzą, że to pomyłka. Wolę jednek wysłać o jeden mail za dużo niż za mało.
Jako, że rzecz jasna opisałem w owych ostrzegawczych wiadomościach pokrótce moją historię i zaprosiłem do lektury tego bloga, /.../ Na stole przede mną leży tegoroczne zaproszenie na Zlot Szkół (i mniejsza w tym momencie jak je zdobyłem, mam swoje sposoby i tym gorzej dla pana KW)./.../
 
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/03/
Pikieta
12 czerwca 2012
Witam Państwa na blogu „Walka o Muzeum”.
Na blogu tym od stycznia 2011 roku relacjonuję starania grupy osób starających się nadać krakowskiemu Muzeum Czynu Niepodległościowego na Oleandrach należną mu świetność, gdyż obecne władze placówki, ze skompromitowanym Krystianem Waksmundzkim na czele swoją nieudolnością, brakiem inicjatywy, niechęcią do podejmowania inicjatyw i żądzą władzy przejawiającą się chęcią bezwzględnego podporządkowa sobie wszystkich działających na rzecz placówki, doprowadzili Muzeum do tragicznego stanu./...//.../ Zarządzane przez niekompetentne władze, na czele których stoi Krystian Waksmundzki – komendant Związku Legionistów Polskich skompromitowany swymi dotychczasowymi działaniami, a szczególnie ‚Sprawą buławy i szabli Marszałka Edwarda Śmigłego – Rydza’, które wypożyczył z muzeum klasztornego na Jasnej Górze, by nigdy ich tam nie zwrócić. /.../

Nieliczne osoby, którym uda się uzyskać możliwość wejścia do Muzeum mogą na własne oczy ujrzeć w jak katastrofalnym stanie znajduje się zarówno sam budynek, jak i przechowywane w nim bezcenne zabytki eksponowane w odrapanych gablotach…

 / Daani:A dlaczewgo nie ratowaliscie wczesniej ntych bezcennych zbiorow?Nie bylo propozycji etatu?/

Władze Muzeum chwalą się nieistniejącymi sukcesami i fikcyjnym rozwojem placówki. W rzeczywistości zależy im wyłącznie na absolutnym posłuszeństwie członków ZLP oraz osób podejmujących działania na rzecz Muzeum. Każda osoba starająca się ratować placówkę ale przedstawiająca pomysły niezgodne z zamysłami jej władz prędzej czy później zostaje pozbawiona możliwości działania (co zwykle kończy się bezprawnym zakazem wstępu do Muzeum).

Pod rządami Krystiana Waksmundzkiego, dzięki opowiadanym przez niego kłamstwom dotyczących działania Muzeum, stanu prawnego budynku oraz z powodu oszczerstw i oskarżeń o najgorsze rzeczy wysuwanych przeciwko osobom sprzeciwiającym się jego władzy, Związek Legionistów Polskich (przed wojną szanowana i ceniona organizacja skupiająca żołnierzy, których walka przywróciła Polsce Niepodległość) stał się pośmiewiskiem i obiektem drwin.

  Dziś noszenie odznaki organizacyjnej – Krzyża Legionowego – zamiast powodem do dumy jest powodem wstydu.    / Daani:Taaak?/

Przyszedł czas położyć kres destrukcyjnej działalności Krystiana Waksmundzkiego i grupy ludzi mu oddanych. /..../– przyjdź na manifestację ‚Nowe życie dla Muzeum’.

Pokażmy, że nie jest nam obcy los tego miejsca! W imię zdrowego rozsądku i choć odrobiny normalności!
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/06/
/.../
8 września 2012
W odpowiedzi na licznie pojawiające się pytania o szczegółowe plany działania w obecnej sytuacji Oleandrów, publikuję plan realizowanych własnie działań, mających na celu ratowanie Muzeum i zgromadzonych w nim zabytków:
 -/.../
                 1. Pierwsze zatem działaniem jakie musi zostać podjęte to czasowe przeniesienie zbiorów z budynku muzeum do magazynów muzealnych innej placówki (czy też placówek), gdzie w odpowiednich warunkach będą mogły być przechowane do momentu dostosowania Domu im. Józefa Piłsudskiego.
       2. Głównym krokiem mającym na celu zrekonstruowanie Muzeum Czynu Niepodległościowego, będzie pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej na przeprowadzenie remontu oraz odpowiednie przystosowanie Domu im. Józefa Piłsudskiego do celów ekspozycyjnych, na budowę nowej ekspozycji i renowację zbiorów, których stan będzie wymagał takich zabiegów.
        3. Zakres tematyczny nowej ekspozycji de facto jest wstępnie wyznaczony  przez samą nazwę placówki jaką jest „Muzeum Czynu Niepodległościowego”, zatem ekspozycja winna poruszać szerokie spektrum tematów – nie tylko te związane z czynem Legionów Polskich. Do stworzenia scenariusz ekspozycji planuję powołać radę programową, w której skład powinni wejść eksperci oraz osoby związane z różnymi środowiskami, co pozwoli stworzyć ekspozycję maksymalnie profesjonalną i obiektywną.
             4.Jednym z głównych założeń dla nowego Muzeum będzie umieszczenie go na liście Muzeum Rejestrowanych Ministerstwa Kultury. Wówczas bezpośredni nadzór nad placówką sprawował będzie minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz odpowiednie organy ministerstwa.

 
           5. Kolejnym przyświecającym mi celem
  jest przywrócenie dobrego imienia stowarzyszeniu o nazwie Związek Legionistów Polskich. Związek Legionistów Polskich istniejący przed II wojną światową był organizacją powszechnie szanowaną i mającą duży wkład w wychowanie młodzieży w duchu patriotycznym oraz krzewieniu tradycji Legionów Polskich i upamiętnianiu historii ich walki.
Faktem jest, że obecnie istniejący Związek Legionistów Polskich nie posiada ciągłości prawnej z organizacją przedwojenną (co stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie i potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, /nieprawda!  /  ponadto w polskim prawie nie istnieje pojęcie „kontynuatora organizacji”).  /.../
Zależy mi niezmiernie, ażeby postawić przysłowiową „grubą kreskę”, która na zawsze zakończy okres w historii stowarzyszenia, który związany jest z niepodzielnym panowaniem Krystiana Waksmundzkiego, przez które Związek Legionistów Polskich utracił szacunek społeczeństwa, został ośmieszony i skompromitowany z powodu nieudolnych, szkodliwych i niejednokrotnie pozbawionych logiki działań swoich władz./.../"
http://walka-o-muzeum.blog.onet.pl/2012/07/
http://www.youtube.com/watch?v=kY7776PqKsQ

 
   wikipedia.pl
Krystian Andrzej Bolesław Waksmundzki (ur. 19 sierpnia 1940 w Krakowie) – Komendant Naczelny Związku Legionistów Polskich, Komendant Główny Federacji Polskich Związków Obrońców Ojczyzny, specjalista w dziedzinie sozologii, historykŻyciorys[edytuj | edytuj kod]
W latach 1958–1963 studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim na wydziale geografii. Od 1979 członek Związku Legionistów Polskich, od tegoż roku, członek Komendy Naczelnej Związku. W 1983 mianowany I. Zastępcą Komendanta Naczelnego.

  W 1993 wybrany na stanowisko Komendanta Naczelnego ZLP.
W grudniu 2008 wybrany został na stanowisko Komendanta Głównego Federacji Polskich Związków Obrońców Ojczyzny. Przewodniczący Naczelnego Obywatelskiego Komitetu Uczczenia Pamięci Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza. Organizator – obok Zofii Korczyńskiej – krakowskiego Muzeum Czynu Niepodległościowego, aktualnie pełni funkcje Przewodniczącego Rady Muzeum.
 
Obok dra Romana Łazarskiego i Legionistów, Krystian Waksmundzki był głównym inicjatorem uratowania krakowskiego Kopca Józefa Piłsudskiego na Sowińcu. Był współzałożycielem Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego i jego pierwszym Prezesem (w latach 1980–1998).
Ponadto z jego inicjatywy Kopiec Józefa Piłsudskiego oraz Dom im. Józefa Piłsudskiego na krakowskich Oleandrach zostały wpisane do rejestru zabytków. Również z inicjatywy Krystiana Waksmundzkiego przywrócone zostały niektóre historyczne nazwy ulic Krakowa oraz tablice pamiątkowe./.../

http://www.arturwegrzyn.pl/galeria/201201_OplatekNaOleandrach/201201_OplatekNaOleandrach.php

 
OPŁATEK NA OLEANDRACH /fotki z komendantem Krystianem Waksmundzkim/
styczeń 2012
Oleandry. Bywać w tym miejscu to zaszczyt. Miejsce rzadko udostępniane jest szerszej publiczności, ale nasz Szwadron z racji swojego Patrona jest tam zawsze mile widziany. Związek Legionistów Polskich działa nieprzerwanie od 1918 roku i dziś zrzesza dzieci i wnuki byłych Legionistów. To grupa ludzi, najczęściej w bardzo podeszłym wieku, mająca w sobie ten stary, przedwojenny patriotyzm i bezinteresowną miłość do Ojczyzny. Dzielenie się z nimi opłatkiem to niezapomniane wrażenie.

 
   
                
 
 
Daani
O mnie Daani

http://www.glitter-graphics.com/download.php?file=1108/1108656tqvacxj4fs.gif&width=100&height=100 Cala Daani pietnastolatka- link        Pani Daani- Danka.Brali mnie tu / jestem na s24 od 2012r/ za malolate, ale do czasu az  ten i ow mi sie nie narazil. Wtedy sie zdziwil.Inni uwazali, ze jestem z najlepszego wywiadu swiata I trzeba mnie szpiegowac.Wszystko to z powodu laserowo punktowych diagnoz z glupia frant.Zniszczyli mi laptopa I dwa telefony trojanami I wirusami itp.Pisuje z UK.     O Polsce mysle stale i suwerennie..Nie do mnie z propaganda wszelkie politruki.Kazdy ma swoje oczy i dar wzroku.I pisalo sie troche o waszej propagandzie...Posiadam dodatkowy zmysl i trzecie oko:))Zatem, uwazac.. Pokaz mi swoich wrogow, a powiem ci wszystko!" -mowi maksyma rzymska. Ja nie zablokowalam przez 6 lat nikogo, bo uwazam,ze "Wolnosc daja ludzie wolni, a ci o duszy niewolnikow-knebel !":) Czasowo zablokowac musialam 4 blogerow, wszyscy zza Odry polskojezyczni..X2018.Jeden okreslil sie jako admin.Zablokowalam admina ;) Ktory portal zna taki przypadek?/Ouuu!/i dwie kobiety oraz jeszcze jednego  zza Odry blogera.Wczesniej mi zablokowano via Android dostep nie tylko do Salonu,ale i do innych portali , nie do wszystkich.Otoz po alarmie na Salonie, pierwsi oni sie zjawili z komentarzami wysoce nie na miejscu, nie fair, zwazywszy na to, ze nie moglam im  odpowiedziec, bo nie mam komputera i miec nie zamierzam, korzystalam z zablokowanego smartfonu.Pozniej ich wszystkich zbanowalam.Wczesniej z reguly z panami kulturalnie wymienialismy sie pogladami.Po zablokowaniu mi netu w smartfonie,o czym napisalam tu notke, wykazali w komentarzach uderzajace szyderstwo, furie,radoche, komentujac moj opis sprawy. Ps.Blogerow- panow odblokowalam jednak , po pozbyciu sie blokady dzieki specjaliscie od neta ./dodane 11-10-18/ Dolaczyl do zbanowanych 01-11-18 Stary Wiarus za kablowanie, o czym rozmawiamy na poczcie wewn.Kabli nie wpuszczam , wieku nie szanuje, formacji nie znam, podobno on jest z Antypodow.Na mapie? Zbanowali mnie i tacy, u ktorych nie postawilam nawet przecinka. "Prawdziwa cnota krytyk sie nie leka- mawial poeta, chyba ze ..."wilk w owczej skorze" obawia sie o swoja.../ skore...!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka