Daani Daani
2032
BLOG

Kongres Liberałow z komunistami byl przed Magdalenka.. w XII-88r !

Daani Daani Polityka Obserwuj notkę 38

 Jak to było możliwe, że...już w czasie tajnej "Magdalenki" ,przed "Okrągłym Stołem" odbył sięw Gdańsku

oficjalny z 1000 uczestników / inna wersja, ze bylo ich- liberalow w 1988 r na tym kongresie w PRL post-wojennym tylko stu, ale patrzac na tych komliberalow pozniej, jakie rzesze ruszyly do konfitur, to jedno zero mniej nie ma tu znaczenia.Chodzi o sponsorow i zakulisowych dyrygentow tej szokujacej imprezy... bez ataku ZOMO i represji w kraju reżimu komunistycznego.

KONGRES LIBERAŁÓW -którego założycielami byli znani politycy, tacy jak: D.Tusk, J.Lewandowski, CzJ.K.Bielecki. J.Merkel,P.Adamowicz ,K.Wyszkowski itd..

 Liberałowie, przypisujący sobie działalność opozycyjną , z wielka pompą w centrum Gdańska debatowałi o przyszłym kształcie ustrojowym Polski  z  towarzyszami z PZPR z wladz terenowych bez żadnych represji ze strony komunistów, i to w czasie , kiedy strajkujące wcześniej środowiska podziemnej "Solidarności" i opozycji patriotycznej- oczekiwały na rozwój wydarzeń w czasie strajku i działania Wałęsy w ich imieniu.Glownym postulatem byla legalizacja NSZZ Solidarnosc, tej jedynej Solidarnosci sprzed stanu wojennego.

Jacek Merkel -jako  jeden z przywódców strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 88r-zapewniał strajkujących  stoczniowców ,ze "Nic o was bez was"! / teczka J.Merkela w IPN .../.

/Dopisane po roku 08/12/16  ,/

        Kongres z liczna rzesza komunistycznych ekonomistow, funkcjonariuszy rezimu wydaje sie czyms niewiarygodnym, a jeszcze bardziej ich zalozenia zmian WLASNOSCIOWYCH w Polsce….juz w 1988 r. Kto za nimi stal?

Liberalowie zeszli z kominow, dokladnie, bo Spoldzielnia “Swietlik”, gdzie pracowal m.in.Donald Tusk, zajmowala sie malowaniem kominow I pracami wysokosciowymi.Przypadkowo chyba dokonalam ePOkowego odkrycia bialej plamy. PLAMY ,a wnioski z tego plynace zieja groza. Caly teatr Magdalenkowo-OS malo warty, bo to bylo przedstawienie dla ludu-OS, a Magdalenka dla pozytecznych I agentow z “Solidarnosci. Czy Kiszczak byl zaproszony na Kongres Liberalow do Gdanska przez Tuska, Lewandowskiego, Bieleckiego itd….? Przeciez bez jego akceptacji I wiedzy nic takiego nie mogloby sie wydarzyc. "Liberalowie "- jak z tego wynika-  trzymali sztame z komunistyczna junta Kiszczaka przed Magdalenka I OS.! Co za kontakty ! Kiszczak by ten tysiac , czy o jedno zero mniej ,“liberalow” rozprowadzil po aresztach I wiezieniach pod palami ZOMO, gdyby  nie…,gdyby nie co?

Lech Wałęsa zakończył strajki 31 sierpnia 1988r ,obietnica rozmów z Kiszczakiem o reaktywowaniu Zwiazku i demokratyzacji życia politycznego,  potem toczyły się już tajne rozmowy w Magdalence – spotkania władz państwowych PRL z tzw. "konstruktywna opozycją"/głównie z KOR-Geremek, Michnik,Kuroń etc/ dobraną wg życzenia komunistycznej władzy bez mandatu Zjazdu i Komisji Krajowej podziemnej NSZZ" Solidarność".

/Jedynie Wałęsa miał być stroną w rozmowach z Kiszczakiem,  delegowały go strajkujące załogi , których strajki wygasił obietnicą rozmów o legalizacji "S"na zaproszenie gen. Kiszczaka/, odbywające się od 16 września 1988 roku w ośrodku konferencyjnym MSW Magdalence pod Warszawą. Początkowo odbywały się w Warszawie w willi przy ulicy Zawrat/wikipedia.pl ...........................


     Czyli :Od 16 września 88r trwały już tajne obrady w Magdalence .W grudniu 1988 Liberałowie organizuja /za czasow komuny!/ legalny zjazd Kongresu Liberałów w Gdańsku z tysiacem uczestników.....i nic się im nie stało ze strony reżimu. Warto zaznaczyć, że niektórzy z nich  mieli podobno działać w "S"podziemnej.

     Juz w grudniu 88r ( i w roku nastepnym rowniez 1989,wg

posmiertnego tekstu ,,/ADAMOWICZ /salon news), zorganizowali Kongres Liberałów w Gdańsku- coś być może na kształt "Komisji Krajowej"/Gdańsk hala OLIVII 81r

/ od zwołania  której Wałesa po 88r oganiał sie, nie chciał-mimo presji zwiazkowców z Podziemia  i nie pragnął rozliczenia się za okres stanu wojennego i z pieniędzy na Podziemna "S" i z decyzji,jakie podejmował w tym czasie.       Unikał ich, nie odpowiadał na monity i apele Grupy Roboczej NSZZ"S" /m.in.Gwiazda, Jaworski, Walentynowicz, Słowik, Kropiwnicki/, którzy zdecydowanie nie zgadzali się na kompromisy z komunistami, uważając, że w miarę upływu czasu i zmieniającej się sytuacji międzynarodowej- odsunięcie komunistów jest na wyciągnięcie ręki i na stałe.

Pismo Organizacji Solidarność Walcząca Nr 2/197  23 stycznia – 5 luty 1989 r:

/..../Wynika to pewnie z głębokiego przeświadczenia ugodowców,  że komuniści są na tyle silni, iż jeszcze długo będą tu rządzić i bez nich niczego nie da się naprawić. Istotę tej taktyki wyraził Wałęsa w wywiadzie dla reżimowej gazety „Polityka” (nr 1 z dn. 7.I. 89):
„ (….)Ja uspokajam: tej władzy, temu aparatowi, nie zagrażamy. Nie mamy ani drugiej partii, ani grupy, która by przejęła władzę. I partia ma dużo czasu na inne ustawienie się na drodze ewolucyjnej. Natomiast jest zagrożona na drodze rewolucyjnej. I dlatego, jeśli się z nami nie dogada, jeśli nie znajdziemy razem dla niej i dla nas miejsca – to wtedy jest to groźne, i dla partii, a może i dla nas. Lepiej dogadać się teraz, na spokojnie, niż po bijatykach. Więcej można zyskać. I łatwiej partii będzie rządzić, kiedy będzie jasno wiedziała, jakie miejsce jej się należy. W Polsce musi być miejsce dla wszystkich. Im szybciej partia się z nami dogada, tym lepiej.(….)”
 
Solidarność Walcząca i inne ugrupowania radykalne wielokrotnie wskazywały na mielizny tej taktyki i związane z tym zagrożenia. Oświadczaliśmy, i podtrzymujemy to stanowisko, że jedynym suwerenem w Polsce jest społeczeństwo i tylko ono jest prawomocne do ustalenia kształtu stosunków wewnętrznych oraz do wyłonienia władz do szczebla państwowego włącznie. /.../


http://kwasnicki.blog.pl/2013/02/06/gdanscy-liberalowie/

Kliknijcie w ten link - biala plama z przelotem na onet.Dzialal z rok temu / 21/08/18

( Dopisuje 19/12/2018

Przypadkowo dzis trafilam w sieci na kopie fragmentow tego art.Kwasnickiego/powyzej link opustoszaly dziwnym trafem.;) Podaje link pod koniec tego art. na ostatniej str.Tak moge tylko wpisywac ze smartfonu pod koniec tekstu, a nie w srodku np. Bylo okolo 1000 komuno-liberalow antysolidarnosciowych, czyli z kregow wladzy w 1988 r  i wiadomo z jakich innych kregow.

Gdańscy liberałowie

/..../W kwestiach religijnych liberałowie gdańscy zajmowali w latach 80. dosyć wyraźne, sceptyczne stanowisko, uznawali niezależność (separowalność) tych dwóch sfer życia społecznego, a często nawet odcinali się od religii. /.../
W „Przeglądzie Politycznym” dużo było przedruków, zapożyczeń. /.../Obok Poppera był Hayek, obok Friedmana – Aron czy Lippmann. Podobno sam Hayek miał określić ludzi z Przeglądu, jako sprzedawców używanych idei, czego nie należy traktować jako zarzut, a jako coś naturalnego w okresie „głodu prawdziwych idei”.
/.../

Krótka jest w Polsce historia liberalizmu, zatem pojawienie się gdańskich liberałów było tajemniczą sprawą, która odbiła się potem na historii III RP.

Środowisko to czerpało swoją widzę z książek, doświadczeń bliskiej im Solidarności i w końcu z codziennego życia w PRL, brutalnie przerwanego w  1981r. przez stan wojenny./.../
Gdańscy liberałowie wymyślili w drugiej połowie lat 80. program powszechnej prywatyzacji (powszechnego uwłaszczenia), który był w tamtym czasie chyba najbardziej radykalnym projektem dekomunizacji materialnych podstaw realnego socjalizmu. /.../.

Byli blisko Solidarności, czego efektem była też częsta obecność na łamach PP ludzi Solidarności.

 http://drugiobieg.org.pl/index.php/gdanski-liberalizm-ten-ktory-powstal-z-niczego/


Na zaproszenie ludzi wydających Przegląd Polityczny do siedziby Gdańskiego Towarzystwa Naukowego

w dniach 10-11.12.1988r.

zjechali z całej Polski działacze i aktywiści w liczbie około tysiąca.
Odbywał się tam bowiem Kongres Liberałów. 

Uczestniczyli w nim ludzie, uważający się za naukowców, za badaczy.
Byli ci, chcący szerokiej dyskusji o liberalizmie. Byli politycy, którzy wyrażali zainteresowanie powstaniem partii liberalnej.
Byli tam ekonomiści, pragnący wolności gospodarczych. Byli lokalni aktywiści i entuzjaści wolnorynkowej przedsiębiorczości. 

  Podczas trzech sesji  na Kongresie wygłoszono kilka istotnych referatów. Tusk mówił o prawach do polityki, Lech Mażewski postulował stworzenie nowej konstytucji, Janusz Lewandowski i Jan Szomburg wskazywali na przemiany własnościowe, które powinny prowadzić do głębokich reform w kraju,  przedstawiając referat pt. Własność jako próg reformy gospodarczej, uwłaszczenie jako kierunek, wskazywali na przemiany własnościowe,

które powinny prowadzić do głębokich reform w kraju./.../.

       W czerwcu 1990r., na fali popularności , Kongres ,,przemieniono” w partię, nadając jej nazywając jąKongres Liberalno-Demokratyczny.

Nazwa ta, co warto podkreślić,  nie nawiązywała do żadnego innego ugrupowania, jakie kiedykolwiek istniało w Polsce, ale była kojarzona się z historycznym zjazdem polskich liberałów w Gdańsku..  /.../


Gdański liberalizm zakończył żywot w roku 1994 wraz

z porażką w wyborach parlamentarnych  w roku 1993r.

Ugrupowanie połączyło się z Unią Demokratyczną w kwietniu 1994r.

Powstala "Unia Wolnosci".

Warto zapoznać się z autentyczna relacja świadka zakończenia przez L.Wałęsę strajku w Stoczni Gdańskiej 31 sierpnia 1988r po wizycie u generała Kiszczaka. Znalazłam ten bezcenny dowód w gazetkach II obiegu z końca l.80.Przepisane ręcznie.CENNE SWIADECTWO studenta z NZS:

http://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/dlibra/doccontent?id=22178&from=&dirids=1&ver_id=57065&lp=6&QI=!${query.QueryId}

.....



Andrzej Bereda- student /w 1988r/ , rzecznik prasowy Niezależnego Zrzeszenia Studentów
Artykuł zamieszczony w zbiorze:"PLIK" z XII-1988 r

pt:"Kompromis czy kompromitacja?"

Autor przebywał w Stoczni Gdanskiej w czasie strajków w 88r jako rzecznik NZS-u.


"Byłem w stoczni. Byłem aktywnym uczestnikiem sierpniowego/ w 88r/ strajku w SG.(...)Przedostatni dzień strajku, 31 sierpnia przypominał mi rocznicę podpisania tamtych Porozumień Sierpniowych.
Tego samego dnia /w 88r/ Lech Wałęsa zdecydował sie- po konsultacji ze swoimi doradcami, rezydujacymi na plebanii kościoła św. Brygidy / udał się do Warszawy na spotkanie z gen. Kiszczakiem, ktory wcześniej wysunął mglistą i ogólnikową propozycje spotkania przy "okrągłym stole"./
u ks. Jankowskiego-chodzi o A.Michnika ,Kuronia, Geremka itd-szerzej o rezydującym na plebanii Michniku mówi JKaczyński T.Torańskiej w wywiadzie-rzece "MY".
(...) W powszechnym odczuciu owo "ostateczne zwyciestwo" oznaczało wymuszenie na władzy zgody na legalizację "Solidarnosci".
Legalizacja była w istocie nie tylko najważniejszym postulatem, ale wręćz jedynym.

Postawa strajkujących przywódców wskazywała na całkowitą zbieżność z tzw. "dołami strajkowymi". Inżynierowie :   

Merkel   /Daani:Jacek Merkel, póżniej w KLD-uczestnik Kongresu Liberałów w grudniu 1988r, teczka w IPN/

i Szablewskidawali temu wyraz przy każdej okazji.
Wraz z Lechem Wałęsą podkreślali, iż każda podjęta przez nich decyzja będzie jedynie odzwierciedleniem woli wszystkich strajkujących. "NIC O WAS BEZ WAS!"-padały zapewnienia.

(...) a rytmiczne skandowanie ;"Nie ma wolności bez "Solidarnosci" brzmiało chyba głośniej niż kiedykolwiek przedtem.
Krótko po godz. 21.00 w przedsionku stołówki, gdzie mieściła sie siedziba Komitetu Strajkowego, podniosły się ożywione głosy :"Przyjechał Wałęsa!","Lechu idzie!".
Rzeczywiście, legendarny przywódca "Solidarnosci" wkroczył w otoczeniu swej świty, uśmiechnięty,z miną człowieka, ktory dopiero co dokonał jakiejś wielkiej rzeczy.(...)Sprowadzono Komitety Strajkowe z sasiednich stoczni. Wielu nie spało tej nocy. Ludzie w napięciu i z niepokojem oczekiwali zakończenia obrad.
Przed zamkniętymi i dokładnie pilnowanymi drzwiami stłoczyli się dziennikarze i fotoreporterzy.(...) Końca obrad jeszcze nie widać, a już ze "żrodeł dobrze poinformowanych" poszła wieść o jutrzejszym zakończeniu strajku.
Ludzie, skazani na plotki i domysły biegają podnieceni i bezradni. Wreszcie po pierwszej w nocy otwierają się drzwi i Walęsa zaczyna się przebijać ku swojej taksówce.

Paru ochroniarzy zaczyna bronić przewodniczącego i ks. Jankowskiego przed zakusami dziennikarzy.

 W końcu docierają za bramę i przepełniona taksówka znika w ciemnościach. Ci, ktorzy nie zasnęli i trwali w oczekiwaniu, najpierw zwyczajnie ogłupieli.
Zadnego oświadczenia ,nawet słowa wyjaśnienia ze strony tego, ktory w ich imieniu pojechał do Warszawy walczyć o "Solidarność".


Podejrzenie powoli zaczęło przekształcać się w pewność. Członkowie KS(...) powoli zaczynają odsłaniać cała prawdę....
 

KLD wywodził się z Gdańskiego Towarzystwa Społeczno-Gospodarczego "Kongres Liberałów", nieformalnej organizacji powołanej dwa lata wcześniej, grupującej opozycjonistów skupionych wokół Jana Krzysztofa Bieleckiego, Donalda Tuska, Janusza Lewandowskiego i Jacka Merkla

./ tego, który wcześniej...wg relacji studenta z NZS-cyt.powyzej: /"Postawa strajkujących przywódców wskazywała na całkowitą zbieżność z tzw. "dołami strajkowymi". Inżynierowie :Merkel i Szablewski dawali temu wyraz przy każdej okazji.
Wraz z Lechem Wałęsą podkreślali, iż każda podjęta przez nich decyzja będzie jedynie odzwierciedleniem woli wszystkich strajkujących. "NIC O WAS BEZ WAS!"-padały zapewnienia. "

Krajowa konferencja założyciela odbyła się 29 i 30 czerwca 1990, zaś ugrupowanie formalnie zarejestrowano 9 października tego samego roku. Na czele partii stanął Janusz Lewandowski. W wyborach prezydenckich liberałowie wsparli kandydaturę Lecha Wałęsy.

Swój program KLD określił jako "pragmatyczny liberalizm". /.../Do marca 1991 partia działała jako część federacyjnego wówczas Porozumienia Centrum, /.../ W 1991 jednocześnie współtworzyła mniejszościowy rząd koalicyjny, na czele którego stał współzałożyciel partii, Jan Krzysztof Bielecki. W skład rządu weszli politycy Kongresu m.in.: Janusz Lewandowski (minister przekształceń własnościowych), . Rzecznikiem prasowym Klubu Parlamentarnego został Andrzej Halicki, doradcą premiera ds. młodzieży Paweł Piskorski, /.../. 19 maja 1991 nowym przewodniczącym partii został Donald Tusk./.../

W wyborach parlamentarnych w 1991 KLD uzyskał 7,49% głosów 

(hasło wyborcze: "Ani w prawo ani w lewo, tylko prosto do Europy")/.../

Po odwołaniu / Daani:obaleniu „Nocna Zmiana”-lustracja!/  gabinetu Jana Olszewskiego 92r  i nieudanej misji sformowania rządu podjętej przez Waldemara Pawlaka, Kongres wszedł w skład koalicji popierającej rząd Hanny Suchockiej.

Jednym z osiągnięć programowych Kongresu w czasie trwania tej koalicji było przyjęcie przegłosowanego w Sejmie Programu Powszechnej Prywatyzacji./…/
W wyborach parlamentarnych w 1993 liberałowie uzyskali 3,99% głosów./…/
KLD tracił poparcie w związku z wspieranymi przez siebie i wówczas niepopularnymi społecznie reformami gospodarczymi (w tym programem prywatyzacji), a także oskarżeniami kilku jego parlamentarzystów o korupcję (hasło "liberałowie-aferałowie").
Negatywnie oceniano też kampanię wyborczą prowadzoną pod hasłem"milion nowych miejsc pracy".
W dniach 23–24 kwietnia 1994 na kongresie zjednoczeniowym doszło do połączenia KLD z Unią Demokratyczną. Powstała wówczas nowa partia, Unia Wolności, której wiceprzewodniczącym został Donald Tusk.
W 2001 wielu z dawnych działaczy Kongresu zaangażowało się w budowę Platformy Obywatelskiej.
Dopisane 19/12/2018
Przypadkowo dzis znalazlam kopie tekstu, ktory byl kanwa tego artykulu i odkrycia, ze w 88r w grudniu liberalowie gdanscy Tudk, Lewandowski, Bielecki itp.obradowali z komunistami, zainteresowanymi liberalizmem.Dopiero co trzymali w wiexieniach tysiace ludzi w imie komunizmu...i wielu mordowali za te idee...

 http://drugiobieg.org.pl/index.php/gdanski-liberalizm-ten-ktory-powstal-z-niczego/

To jest kopia fragmentow  tego tekstu z linku do art.Kwasnickiego, ktory" cos"opustoszylo, przekierowujac na onet. Jednak jest.I bylo wg tej relacji jednak ok.1000 uczestnikow....

Daani
O mnie Daani

http://www.glitter-graphics.com/download.php?file=1108/1108656tqvacxj4fs.gif&width=100&height=100 Cala Daani pietnastolatka- link        Pani Daani- Danka.Brali mnie tu / jestem na s24 od 2012r/ za malolate, ale do czasu az  ten i ow mi sie nie narazil. Wtedy sie zdziwil.Inni uwazali, ze jestem z najlepszego wywiadu swiata I trzeba mnie szpiegowac.Wszystko to z powodu laserowo punktowych diagnoz z glupia frant.Zniszczyli mi laptopa I dwa telefony trojanami I wirusami itp.Pisuje z UK.     O Polsce mysle stale i suwerennie..Nie do mnie z propaganda wszelkie politruki.Kazdy ma swoje oczy i dar wzroku.I pisalo sie troche o waszej propagandzie...Posiadam dodatkowy zmysl i trzecie oko:))Zatem, uwazac.. Pokaz mi swoich wrogow, a powiem ci wszystko!" -mowi maksyma rzymska. Ja nie zablokowalam przez 6 lat nikogo, bo uwazam,ze "Wolnosc daja ludzie wolni, a ci o duszy niewolnikow-knebel !":) Czasowo zablokowac musialam 4 blogerow, wszyscy zza Odry polskojezyczni..X2018.Jeden okreslil sie jako admin.Zablokowalam admina ;) Ktory portal zna taki przypadek?/Ouuu!/i dwie kobiety oraz jeszcze jednego  zza Odry blogera.Wczesniej mi zablokowano via Android dostep nie tylko do Salonu,ale i do innych portali , nie do wszystkich.Otoz po alarmie na Salonie, pierwsi oni sie zjawili z komentarzami wysoce nie na miejscu, nie fair, zwazywszy na to, ze nie moglam im  odpowiedziec, bo nie mam komputera i miec nie zamierzam, korzystalam z zablokowanego smartfonu.Pozniej ich wszystkich zbanowalam.Wczesniej z reguly z panami kulturalnie wymienialismy sie pogladami.Po zablokowaniu mi netu w smartfonie,o czym napisalam tu notke, wykazali w komentarzach uderzajace szyderstwo, furie,radoche, komentujac moj opis sprawy. Ps.Blogerow- panow odblokowalam jednak , po pozbyciu sie blokady dzieki specjaliscie od neta ./dodane 11-10-18/ Dolaczyl do zbanowanych 01-11-18 Stary Wiarus za kablowanie, o czym rozmawiamy na poczcie wewn.Kabli nie wpuszczam , wieku nie szanuje, formacji nie znam, podobno on jest z Antypodow.Na mapie? Zbanowali mnie i tacy, u ktorych nie postawilam nawet przecinka. "Prawdziwa cnota krytyk sie nie leka- mawial poeta, chyba ze ..."wilk w owczej skorze" obawia sie o swoja.../ skore...!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka