Sp. Anna Walentynowicz nigdy nie doczekala sie odpowiedzi na zadane Bogdanowi Borusewiczowi pytania.
Nie przypuszczalaby tez ,ze kiedys bliscy wspolpracownicy : Lech Walesa I Bogdan Borusewicz stana po dwoch stronach barykady, jak w ostatnich dniach.... Jak wiadomo powszechnie, stalo sie to dzieki "uprzejmosci" Henryki Krzywonos, ktora - srodowisko zblizone do PO -chcialo uczynic gwiazda "Solidarnosci".
Walesa dzis oswiadczyl, ze dzieki red Pochanke z TVN ,zaczyna jednak milczec.
Burza zbyt wielka rozszalala sie nad Salonem, poczely wynurzac sie z niebytu demony przeszlosci, straszac zwlaszcza tych, ktorym bylo dotad tak blogo.
Rrwetes,jaki zaczal sie po "rewelacjach" pani Krzywonos, zaskoczyl i "pewnikiem " wystraszyl autorow dziela. Okazalo sie nagle,ze pani Krzywonos obudzila spiace demony....i pamiec ....
Bumerang ma czesto wielka sile.
A nie od dzis wiadomo,ze "gdzie diabel nie moze ,tam babe posle"...
Ten list jest TEZ ZAMIESZCZONY w innym temacie, poswieconym sp.Annie Walentynowicz, ale nie jest zbyt czytelny.Byl tez publikowany na blogmedia24.pl przez blogera z tamtego portalu
http://blogmedia24.pl/node/44520
link http://daani.salon24.pl/431597,a-walentynowicz-zaginiona-tablica-ku-pamieci-gornikow-z-wujka
http://mm.salon24.pl.s3.amazonaws.com/9f/21/9f21652c6528fb3cf63be2a371634325,1,1.jpg